W

szystkie cztery Ewangelie mòwią o przyjściu Chrystusa, o tym co robił Jezus Chrystus dla ludzi- uzdrawiał chorych- przywracał ich do życia, karmił zgłodniałych, chodziły za Nim tłumy ludzi. Była w Nim Moc Boga, Był Bogiem. Jezus był nieograniczony. Głosił Słowo w przypowieściach, by ludzie rozumieli o co chodzi. Wskrzeszał umarłych- to dopiero CUDA... Patrzył na ludzi z Miłością, pozwalał przychodzić dzieciom- jakie to piękne🙂❤️ Dzieci w tamtych czasach nic nie znaczyły, dopiero taki większy przełom nastąpił w XX w., kiedy to dzieci, były zauważane przez dorosłych. A ON, brał je na kolana i stawiał je za przykład, bo były prostoduszne, prostolinijne, szczere, nieskażone systemem... "Pozwòlcie dzieciom przychodzić do Mnie"- to Słowa Jezusa Chrystusa, a tym czasem dorośli przepędzali dzieci. I koniec końcòw został pojmany, zdruzgotany i ukrzyżowany za to, że czynił wszystko to, co dobre- nie pasował do systemu... Jednakowoż ZMARTWYCHWSTAŁ - to jest POTĘGA, MOC, MIŁOŚĆ, ZBAWIENIE i WOLNOŚĆ. Ale trudno pojąć to ludziom, odrzucają wszystko, co uczynił dla nas JEZUS CHRYSTUS...trudno- wolna wola. Jednak dobra wiadomość jest też taka, że JEZUS PUKA DO SERC WSZYSTKICH LUDZI... Czy Jezus chce wojen, kataklizmòw, choròb, rozłamòw, cierpienia wszystkiego, co żyje? NIE, NIE CHCE TEGO, ale còż zrobić skoro człowiek chce sam...no to jest, jak jest.... Niemniej jednak, to wszystko przeminie, upadnie i będzie wszystko, co dobre 🙂❤️